niedziela, 28 lutego 2010

Warsztaty z Joomlą

Jakiś czas temu pisałam, że ciągle muszę się uczyć - i to prawda. Teraz zawzięłam się na Jommlę, sporo ostatnio zleceń się pojawia, a i współpracuję cichcem przy dwóch dużych projektach na tym CMS. Przy okazji trafiło się zlecenie, ale po kolei.
Do tej pory miałam w celach "naukowych" zainstalowanego XAMPP-a. Praktyczne to i łatwe w instalacji, nie wnika w system, ładuje się do /var/opt. Ma jeszcze jedną zaletę: jest skrypt z nakładką graficzną do uruchamiania całości ustrojstwa, albo jest możliwość kliknięcia i uruchomienia potrzebnej części. Nie staruje całość od razu z systemem. No i na tym XAMPP posiadałam parę różnych WordPressów, z różnymi pluginami, w różnych konfiguracjach. Każdy z nich działał dobrze.
Przyszedł czas na instalację najnowszej Jommli. I, niestety, nie dało się, nie ruszyła. Po dyskusji na Forum Ubuntu usunęłam XAMPP i zainstalowałam wszystko z Synaptica. Joomla ruszyła. Ale nie ruszyła wymagana przez klienta galeria. Galeria oparta na Lighboksie. Z założenia - ma tworzyć "po drodze" miniaturki zdjęć i ładnie je wstawiać w moduł tekstowy. Po dociekaniach sama wpadłam w wujka google, przewertowałam sporo stron, przejrzałam swój system no i wyszło, że odpuściłam klienta. O co poszło? Istniał i istnieje nadal pewien bug w pracy PHP5 z GB. W poprzedniej wersji Ubuntu był bardziej upierdliwy, w pewnym stopniu został wyeliminowany w PHP5.2. A ja - mam PHP w wersji 5.3! I jedna jedyna biblioteka, którą trzeba zainstalować - jest w repozytorium dla następnego Ubuntu. I teraz, jakie miałam wyjścia:
1/ cofnąć swoje PHP
2/ dodać repo dla Ubuntu LL i narazić się na dalsze zależności,
3/ kompilować PHP
4/ odpuścić sobie klienta.
Ponieważ Ubuntu LL wychodzi już niebawem - odpuściłam. Szkoda mi czasu na użeranie się z jednym projektem, stawianie systemu "na głowie". Tym bardziej, że jak zwykle, moje Ubuntu jest dopracowane i ustawione ściśle tak, jak ja potrzebuję.
No i dobrze.
Teraz co w pracy?
Ano, strona fotografki wreszcie wisi na serwerze Paulina Milewicz. Właścicielka samodzielnie dodaje zdjęcia do galerii, więc nie wszystko tam jeszcze jest, ale strona działa. Może nie jest to rewelacyjny projekt (hmm, nawet wiem, gdzie tam pewien błąd popełniłam), ale jestem w sumie z niej zadowolona.
Zaczynam myśleć o zmianie swojej strony jangraf.pl, już mi się znudził jej wygląd, a poza tym denerwujące jest dodawanie kolejnych pozycji. Trochę za bardzo mam to wycudowane...