piątek, 20 marca 2009

Nerwy mnie ponoszą!

Pisałam na WP, że skończyłam duży projekt. Owszem, ja skończyłam, siedziałam, jak wariatka po nocach (wtedy nikt mi za plecami się nie telepie). Zrobilam w sumie 12 pełnych stron. Projekt miał być w poniedziałek powieszony na serwerze, jeszcze niektóre kolorki gwałtownie poprawiałm i kosmetyczne poprawki (ze zmęczenia coś tam przepuściłam). We wtorek dostałam wiadomość, że ... nie da rady, bo właśnie wyjeżdża na dwa tygodnie! To żebym w "między czasie" robiła następne, w tym jedną "ze specjalnymi efektami". Bo taka jest potrzebna. Kurcze blade! Krew mnie zalewa, to ja się spieszę, nerwy tracę, a wielki boss - wyjeżdża...
W dodatku nie mogę tych stron pokazac gdzie indziej. Bo mamy taką umowę, że dopiero, jak wszystko będzie już w sieci.
No, jakoś wytrzymam (może), dobrze, że reszta moich szefów ma lepsze podejście do szarewgo wyrobnika.
A "wyrobnik" ledwo rozpoznał się w Quick. Tearz nadgonię, czas wolny wykorzystam. A przy okazji robienia projektu poznałam moc skryptów i apletów Javy. Rany, ale to ułatwia. Taak, wiem, ludzie blokują skrypty i flash, ale czasami wolę odblokować javę, niż flasha. Mniej mi mój komputer obciąża, więc myślę, że trochę elemnetów skryptowych na stronce jakoś przejdzie. Głownie wszelkiego rodzaju galerie i slideshowy, jest tego całe mnóstwo, ale znalazłam stronę, gdzie jest wszystko opisane bardzo przystępnie i wszystkie skrypty działają. Ci, co znaja temat, to pewnie znaja tą stronę.
Tyle na razie - ide spać, wreszcie wczesniej, no dopiero 23:30!

niedziela, 8 marca 2009

Qiuck Lite

No, ten CMS jest faktycznie dość łatwy. Nie wiem, dlaczego mało używany. Łatwy do instalacji, w mniejszych witrynach w zupełności wystarczający. Nie potrzebuje bazy, wystarczy PHP. Na moim XAMPP dał sie łatwiutko posadzić, żadnych kłopotów oprócz oczywiście błedów z mojej strony, czyli przeoczenie jednego katalogu, w którym trzeba zmienić chmod. Pozostałe "zobaczyłam" - jeden mi umknął. Ale już jest OK i mogę się bawić ustawieniami, zmianami i wszelkimi innymi takimi. Oprócz Word Pressa - to chyba najłatwiejszy CMS.
I jeszcze znalazłam wreszcie skrypt, który pozwala wyświetlać fotki bez ingerowania w kod HTML strony i w dodatku bez robienia cholernych miniaturek! Co najważniejsze - można go modyfikować kolorystycznie, graficznie, tekstowo. Skrypt jest publikowany na zasadzie Open Source, więc to mi pasuje, bo praktycznie mogę go stosować bez ograniczeń. Jeśli komuś jest potrzebny, to proszę bardzo, strona domowa. Jest tam opis i demonstracja, a w paczce są cztery przykładowe konfiguracje, które działają! Jeśli ktoś jest zainteresowany - napiszę dokładnie, jak go stosować i jak zaimplementować na dowolnej stronie, w dowolnym miejscu, bo troszeczkę mi to czasu zajęło, zanim pojęłam jego prostą filozofię.
A, gdyby ktoś z Was miał, lub wiedział gdzie znaleźć skrypt dobrze działający księgi gości, ale takiej, która nie wymaga bazy, będę wdzięczna, jak na razie nie udało mi się znaleźć...

wtorek, 3 marca 2009

Jestem!

Znowu mam troche czasu. Mam nadzieje, że będę mogła wreszcie dobrać się do XAMPP, nawet ściągnęłam sobie do przetestowania Quick Lite, wszyscy pchają się w Joomlę, a ja, jak zwykle, szukam innych, może ciekawszych systemów.
A tak w kwestii formalnej - czekam na "wyrok" w sprawie moich stronek napisanych, a trochę ich popełniłam, cztery duże, dość rozbudowane, z Lightboksami, pięć typu wizytówka. Nie mogę ich wrzucić na rodzinna-grafika do czasu, aż sprawa nabywcy się wyjaśni. Etyka jakaś obowiązuje.
Powiem, że mój czas, całe mnóstwo czasu spędzone na trawieniu kodów jednak się opłacił. Mam stałe zlecenia wprowadzania tekstów w HTML na strony w różnych CMS-ach. Jakiś czas temu bym się bała, że coś niechcący popsuję, teraz, jak to mówią młodzi -"śmigam". I nie ważne, ile ma się lat - ludzie, wkuwajcie! Cokolwiek, to co lubicie, co Was interesuje - jak będziecie czekać na wygraną w totka - możecie czasami całe życie się nie doczekać.
Taaak, nauka, nauką, a muszę coś opisać, czego jak na razie - nie jestem w stanie zrozumieć:
W szkole Ubunciaka zainstalowano Ubuntu, ale w jakiś dziwny sposób, o którym jeszcze nie słyszałam, mianowicie:
1/ Włącza się komputer guziczkiem - startuje Ubuntu (bez ekranu Gruba z wyborem systemu),
2/ Logowanie, uruchamia sie Ubuntu,
3/ Z panelu robi się "wyłącz komputer" (nie "uruchom ponownie"),
4/ Komputer sie wyłącza, a po ponownym włączeniu jest Grub i wybór Ubuntu - Windows!
Jak to jest????