czwartek, 8 lipca 2010

Pardus

Z racji długiego siedzenia przy maszynie dałam się niedawno sprowokować do przetestowania paru dystrybucji Linuksa.
Jako, że w tej chwili mogę sobie pozwolić na eksperymenty wirtualne - no to zabawę czas było zacząć od zainstalowania nowej wersji Virtual Boksa 3.2.
Szybka instalacja i ... szybki powrót do wersji 3.1, czyli jeszcze z czasu, kiedy VB był sygnowany znakiem Sun, a nie Oracle. Niestety, na razie dla mnie wersja 3.2 jest gorsza od poprzedniej. Utworzone maszyny są niestabilne i tracą połączenia z wirtualnymi dyskami. Ogólnie pracują dużo wolniej. No, ale do sprawy.
Z różnych, mało znanych Linuksów zainstalowałam sobie na VB Simple Mepis, Pardus,Trisquel 3.5 i Chakra-panora alpha 5.
I moim skromnym zdaniem - jedynie Pardus ma u mnie szanse na instalację na dysku rzeczywistym. Dlaczego? Bo działa niesamowicie szybko na VB, jeśli tak samo będzie na dysku - to jest to rewelacyjny system ze środowiskiem KDE. Jego inność - to również zupełnie inny system paczek. Manager plików to PiSi, a paczki posiadają rozszerzenie .pisi.
Pomimo małej ilości "wyznawców" tej tureckiej dystrybucji ilość dostępnych programów jest absolutnie wystarczająca dla swobodnej pracy na desktopie. Wersje przerobionych paczek należą do najnowszych wydań. Istnieje również malutkie forum polskie Pardusa Pardus Linux PL
Nie rozgryzłam jeszcze jednego problemu z Pardusem, mianowicie to distro ma dwa obrazy płyt ISO, jeden, który jest obrazem instalacyjnym, drugi - liveCD, ponoć bez instalatora.
Jak pobierałam obraz na VB, to ściągnęłam sobie liveCD ISO i z tegoż obrazu (bez wypalania) zainstalowałam Pardusa wirtualnie.
Drugi obraz ściągnęłam do instalacji na dysk - wypaliłam na płycie, komputer się uruchomił, ale, niestety, system się nie zainstalował, wygląda to tak, jakby nie było w tym obrazie instalatora. Nie ma tam też funkcji liveCD. Wot, taka ciekawostka. Jak będę w pobliżu sklepu - nabędę płytkę DVD (obrazy są ponad 900 MB) i wypalę ten sam obraz, z którego robiłam instalację na VB, ciekawe, czy się uda.
No i to tak. Na blogu - nowość, narzędzie do eksperymentowania z wyglądem, trochę się tym pobawię jeszcze.
Na Forum Mint PL coraz więcej użytkowników, "dorobiłam się" funkcji "junior - admin". Ostatnio z tak zwanych osobistych względów - typowy dołek, trochę zaniedbałam forum, myślę jednak, że jeszcze mnie nie skreślą.
A, nareszcie pozbierałam się i zainstalowałam służbowego, najnowszego Minta 9 na dysk. Jak zwykle, pracuje to szybciej od Ubuntu. Moim zdaniem, gdyby Mint miał wygląd i pewne ustawienia takie, jak w Ubuntu (chociażby ustawienia menu i paneli), to byłby moim zasadniczym systemem z racji szybkości pracy.
No i to tyle na dziś. Plus obrazki z Pardusa: