środa, 21 kwietnia 2010

Pierwsze wrażenia z LL

Tym razem nieco wcześniej sobie testuję nowe Ubuntu. Najpierw na VurtualBoksie, a teraz na małej partycji wydzielonej na dysku.
Pierwsze wrażenia:
LiveCD uruchamia się bardzo długo (piszę o wersji beta2),
Uruchamia się bez żadnych specjalnych działań na Radeonie 9600, co uważam za sukces,
Po zainstalowaniu na VB i doinstalowaniu dodatków dla "gościa" - działa rewelacyjnie lekko i szybko, z dość małym obciążeniem procesora (nawet najnowszy VB od Suna nie obsługuje więcej, niż 1 procesor dla architektury 64 bit). W VB działają sterowniki dla nVidii w wersji 195.36 - ich instalację proponuje narzędzie systemowe i działa Compiz.
Instalacja na dysku fizycznym:
Przebiega bez zakłóceń, trochę zmienione narzędzie partycjonujące może przynieść problemy nowym użytkownikom. Po instalacji bety2 jest ponad 200 MB aktualizacji. Po nich zmieniłam repozytoria na własne, jak również przestawiłam pobieranie z serwerów PL na "main". No i jeszcze ponad 400 pakietów było do updatowania. Ale - system działa szybko. Sterowniki do nVidii trzeba skonfigurować tak, jak już tu pisałam. Jedynie, jak na razie, nie widzę owego sławetnego splasha, i nie wiem, jaka przyczyna tego. No cóż, ale wiem, że kolejne upgradowanie mojego głównego systemu pójdzie dobrze. Na starszym komputerze też, bo skoro liveCD działa, to musi być dobrze!

2 komentarze:

mati75 pisze...

Można ustawić więcej niż jeden rdzeń, ale musi procesor obsługiwać wirtualizację.

B.Jakubowska pisze...

Procesor obsługuje wirtualizację, w BIOS też ustawione. Komunikat przy chęci przestawienia na 2 rdzenie mnie zastanawia. Mam 9.10 na Kernelu 2.6.31-21-generic-pae(i686) - tak pokazuje , a jak chcę przestawić w ustawieniach VB to jest, że nie można, bo VB nie obsługuje więcej, niż 1 rdzeń, jeśli system gospodarza jest 32-bitowy, a gość 64-bitowy. Zainstaluję na Mincie, który jest na bank 64-bitowy i sprawdzę.