poniedziałek, 8 grudnia 2008

Joomla! contra Typolight

Tak, znowu w zleceniach luka paskudna i to akurat przed świętami. Wiszę w kilkunastu "aukcjach" i czekam, czekam...
W tak zwanym międzyczasie trochę połapałam się w rysowaniu layoutów, to znaczy nie, bez przesady, jeszcze nie "umiem" ale mniej więcej wiem, dlaczego rysuje się tak, a nie inaczej, jak to musi być zaplanowane, żeby mozna było pociąć i napisać kod.
A Ubunciak znalazł mi nowy temat, zawsze coś wyszpera, jakbym miała mało na głowie. Znalazła Typolight . A ja znowu widzę,że coraz większe powodzenie ma Joomla! I co ja robię? Ano, znajduję darmowy serwer z odpowiednimi parametrami, zakładam dwa konta i będę robić dokształt. Adresy podam, ale dopiero, jak będzie to gotowe. Na jednym koncie już sobie zainstalowałam Typolight, a na drugie jutro wrzucam Joomlę, no i zobaczymy. Tak po opisie, to bardziej mi się ten Typolight podoba, ale nie wiem, jak to będzie w praktyce. Jest na razie mało popularny, no cóż, do odważnyc ponoć świat i takie tam... W końcu są darmowe serwery, coraz więcej miejsca, można się bawić, uczyć i testować, no nie?

3 komentarze:

Unknown pisze...

A to nie prosciej po prostu 2 foldery na jdenym koncie mieć?

B.Jakubowska pisze...

Teoretycznie tak, mozna by, tyle, że nie wiem, ile zajmie baza dla każdej z tych instalacji. Na darmowych można mieć jedną bazę, wiem, że można tworzyć tabele, ale chcę mieć całkiem oddzielnie i widzieć, co jak działa. A w końcu - przecież wiesz, są takie serwery, gdzie nie da się czegoś tam zrobić. Np.chciałam się tym pobawić na cba.pl, dużo miejsca, ale nie moge tam Typolighta zainstalować, bo cba ma swoje reklamy w headerze i tak zwana kupka...

Robert Trzciński pisze...

Mi Joomla średnio się podoba. Typolight może być ciekawy, zajrzałem tylko by obejrzeć szablony i mi nawet się podoba. Może przetestuję kiedyś... He.