sobota, 13 września 2008

Całkiem co innego


Miałam ochotę wstawić to jako galerię do WordPressa, ale coś zniknęły kody z Picasy. Zawsze były - a teraz jakoś zniknęły, czy ja znów źle widzę. Było to takie wygodne...

8 komentarzy:

Donata pisze...

witaj, prawie moja rówieśniczko i w moim znaku zodiakalnym ;-)
tak była aktualizacja picasa i nie ma kodow tylko przy wcisnieciu na obraz pokazuje sie link , ktory mozesz dodac do bloga
pozdrawiam niedzielnie

Robert Trzciński pisze...

Łał! Nawet ciekawe, jak ja to mawiam - "artistico"... A Picasa jest najlepszą aplikacją do katalogowania zdjęć, które mam u siebie na dysku... bo mam jeszcze: Olympus Master (którym obrabiam RAWy) i Samsung Digimax Master - którego ostanio nie używam w ogóle...

B.Jakubowska pisze...

Donata: Szkoda wielka, bo korzystałyśmy z tego dobrodziejstwa i ja, i ubunciak. Wszak link to nie to samo, co galeria...

Szambo: Jak zwykle miły gość z Ciebie. Ale nie ukrywam, jestem z tej ważki zadowolona, a nie była w żaden sposób obrabiana i w dodatku zechciała tak długo tkwić w jednym miejscu. Picasy nie zdradzę, ale do wrzucania zdjęć na blogi niestety przerzucę się na otofotki.pl, tam mam możliwość wrzucenia galerii miniaturek.

Robert Trzciński pisze...

Ja na ślimaka nie mogłem narzekać (ostatni wpis). Dodam, że testowałem również darmową wersję FotoOffice'a - Home Edition, ale lipny jest. A z ważką można by coś zrobić - np. tapetę... Hehe.

Anonimowy pisze...

Witam :)
Z forum ubuntu.pl aż tu doleciałem i obserwując Twoje prace stwierdzam jedno: Masz to "coś" :)
Podobnie jak one :D Swoją drogą jakim aparacikiem pstryknełaś? To taka dociekliwość zawodowa :D
Pozdrawiam
SemperSolus

B.Jakubowska pisze...

SemperSolus: Dziękuję bardzo za miłe słowa! Aparacik lekko śmieszny: HP Photosmart M525, czyli "idiot camera". Nie nadaje sie zbytnio do super ujęć, za długo trzeba grzebać w menu.
Swoją drogą, jak z Forum Ubuntu tutaj dotarłeś?

Anonimowy pisze...

Pod nickiem Aga26 był link do bloga ubunciaka :) Cóż ludzka ciekawość... zaczęłem czytać - nie powiem "skrzat" zrobił na mnie wrażenie tym bardziej, że takowego skrzata (czyt. roztrzepaną trzynastolatkę) mam w domu :P Z Jej bloga trafiłem do Twojego. Cóż mogę powiedzieć jestem pod wrażeniem wiedzy i samo zaparcia :) Pozdrawiam SemperSolus

B.Jakubowska pisze...

Bardzo dziękuję, ja lubię bawić się linuksem, po prostu. Przy okazji uczę się i to zaczyna procentować.