sobota, 25 października 2008

Cd HP Smart

Odpowiem nowym wpisem:
Mój wspaniały HP powstał z grobu!
Wczoraj mój ślubny postanowił zajrzeć w bebechy tego urządzenia. Wyszliśmy z założenia, że i tak zepsuty. Po kilku próbach dotarcia do wnętrzności stwierdził, że niestety, bez specjalistycznych jakiś urządzeń się nie da, bo zaczepy są takie, że się wyłamią. Tak od niechcenia włożył akumulatorki i ... działa!
Wot, urządzenia elektroniczne! Nie wiem, co to było, ale doszliśmy do 50 fotek z lampą (byle co, żeby pstrykać) i dalej jest dobrze. A padał po zrobieniu 3 - 4 zdjęć. Widać coś gdzieś stykało, gdzie nie trzeba, nie wiem zresztą, DZIAŁA!
A z rękojmią to u HP nie takie proste. Jak przypuszczam, tych aparatów po prostu nie da się naprawić (vide: nie da się otworzyć bez uszkodzenia obudowy), dlatego serwisy nie mają części zamiennych.
A jakość zdjęć z tego akurat aparatu - no cóż, mnie zadowala. Zresztą, jeśli nie wierzycie, że robi zdjęcia przyzwoite, to zajrzyjcie na pozostałe blogi (kto wie, znajdzie, a reklamy crypto nie będę robić). Pewnie, to nie jest profesjonalna jakość, ale, cóż, ja też nie profesjonalny fotografik, a na lepszy mnie nie stać. Wolałabym lustrzankę, ale to tylko marzenia.
A, po uporządkowaniu bloga ubunciaka zabiorę się za zmiany w tym i na wordpressie, znudziły mi się wyglądy, portfolio też zmienię, mam nadzieję, że na lepszy layout.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Kosa - nie pisałem o rękojmie - ta obowiązuje obecnie tylko w obrocie pomiędzy firmami. Stosunki klienta indywidualnego ze SPRZEDAWCĄ (a nie z producentem) reguluje ustawa z dnia 27 lipca 2002 [url]https://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/02CDFF11-4217-4078-A37A-240588C1EDBF/16575/Ust_o_szczegol_warunkach_sprzed_konsumenc_tekst_je.pdf[/url]. Jeżeli chodzi o aparat - HP charakteryzują się świetnym odwzorowaniem kolorów (jak na sprzęt z tego segmentu), ich podstawową wadą są problemy z zasilaniem - jeżeli sytuacja się powtórzy spróbuj włożyć zwykłe baterie alkaiczne i dopiero później akumulatory. Z tego co opisujesz przypuszczam, że na stykach wew. mogła pojawić się warstewka utlenionego materiału i... czasami są problemy z przewodzeniem. Jeżeli sytuacja się powtórzy zgłaszaj się do sprzedawcy, a nie do producenta. To sprzedawca odpowiada za to co Ci sprzedał przez kolejne 9 miesięcy (gdzieś pisałaś, że aparat ma 24m-ce). Jeżeli nawet kupiłaś sprzęt w sklepie HP to TEŻ obowiązuje ich względem Ciebie w/w ustawa. Jeżeli nie masz pewności jak się za to zabrać poszukaj w necie wg następującego klucza - "ustawa +o +niezgodności +towaru +z +umową" lub "odpowiedzialność +sprzedawcy +za +sprzedany +towar". Na codzień pracuję w sklepie i sprzedaję aparaty - uwierz mi, że warto walczyć o swoje :)

B.Jakubowska pisze...

OK. Nareszcie wiem, o co chodzi! A mój aparat został kupiony w sierpniu ubiegłego roku w Media Markt (hmm, no, wiem, ale tam jest duży wybór i jak się jedzie kilkadziesiąt km w jedną stronę, to chce się szybjko wszystko załatwić). Paragon mam.
Teraz przynajmniej wiem, co mu może dolegać, bardzo Ci dziękuję.
A tak gwoli informacji:
na zwykłych bateriach to było 1 - 2 zdjęcia, później aku , 3 - 4, a teraz - działa. Tak, jak piszesz, najwyraźniej przewodzenie prądu.
A Smart faktycznie daje świetne kolory, bez przerysowania i oziębiania. Starsza ma jakiś inny compakt, ale u niej, jak i z Olympusa Szambeczka wychodzą zimne.

B.Jakubowska pisze...

Słuchaj, a możesz podać wskazówki praktyczne? To znaczy, jak to otworzyć i o które styki chodzi? Mój ślubny ma wprawę w czyszczeniu, wszelkie głowice (łącznie z nagrywarką w PC działają). Kiedyś pracował na stacji radarowej, więc gamoniem nie jest.
Mnie przychoidzą na myśl te od baterii...

Anonimowy pisze...

Cóż, jestem sprzedawcą w MM w innym mieście. Wiem co Ci doradzić jeżeli chodzi o drogę reklamacyjną, ale nie mam pojęcia o naprawie sprzętu (tyle co czytam w papierach z serwisu). W MM nie powinni robić problemów jeżeli chodzi o niezgodność towaru z umową. Grzebać w kompaktach nie polecam... to tak naprawdę jednorazówki jeżeli chodzi o naprawę. Jeżeli będziesz w przyszłości kupować aparat to HP nie polecam - firma zwija produkcję aparatów :(. Zbliżoną kolorystykę mają Kodaki ale są znacznie bardziej awaryjne. Przyzwoitymi aparatami są Pentax'y, całkiem sensowne zdjęcia robią Sony z serii DSC-W (tutaj nr). Niestety są dość kosztowne - najtańsze liczące się modele około 500 - 600 zł. Jeżeli chodzi o tańszy sprzęt to całkiem ciekawe modele ma obecnie Fuji w szczególności polecam serię J tego producenta. Chyba, że w Media w Twojej okolicy uchowały się jeszcze egzemplarze modelu FinePix F20 lub FinePix F30 - można je gdzieniegdzie jeszcze dostać za ok 500 zł, a robią rewelacyjne zdjęcia (świetne matryce).
Następnym razem jeżeli wystąpi problem z aparatem jedź do sklepu. Z mojej praktyki wiem, że HP nie naprawia tylko wymienia aparaty na nowe lub zleca zwrot gotówki, a za 500 zł powinnaś już coś sensownego dostać :)

Anonimowy pisze...

A i jeszcze jedno - kompakty firmy Nikon omijaj szerokim łukiem. Są solidne ale w stosunku do konkurencyjnych modeli strasznie "szumią". Nie lubię tego określenia, ale system wygładzania zdjęć w Nikonach (mówię oczywiście o kompaktach) jest tragiczny. Zdjęcia są nieostre i zupełnie nie nadają się do obróbki cyfrowej. Jeżeli będziesz potrzebowała pomocy - napisz na blogu postaram się coś doradzić pod konkretną kwotę. Co do barw (a właściwie ich ciepłoty) w przypadku Pentax'ów i Sony masz możliwość regulacji temperatury barw. Fuji ma raczej zimne barwy - ale polecam zastosowanie programów tematycznych do wykonywania zdjęć kwiatów, portretów i zachodów słońca, tam podciąga ciepłe barwy i w efekcie daje naprawdę ładne zdjęcia. Co ważne większość fotolabów na rynku korzysta z maszyn z procesorami (cały układ drukujący odbitki) marki Fuji w efekcie odbitki z innych aparatów w porównaniu do zdjęć z Fuji wyglądają... hmm... kiepsko?? nie wiem jak to określić ale już pierwszy rzut oka pozwala powiedzieć, że to zdjęcie było robione aparatem Fuji jest ogólnie ostrzejsze i lepiej wybarwione nawet bez korekcji barw :)