poniedziałek, 13 października 2008

Chcecie, to zajrzyjcie...

Ruszyło nasze rodzinne portfolio. Jest tam trochę tego, co już było, ale sporo takich prac, których nikt jeszcze nie zna. Link wstawiam, ale dam jeszcze na gorąco.
Vista sąsiadów na razie ma sie dobrze, ale długiego działania nie wróżę. Cóż, nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek Windowsa na jednym (słownie: jednym) dysku, czyli też partycji. Mają co prawda Kasperskiego, ale nie wiem, w jakiej wersji i kiedy skończy się ważność tego ustrojstwa. Nie dość, że to blokuje co popadnie, to jeszcze muli straszliwie, ale cóż, dali, to jest. Latorośl jakoś zainstalowała Flasha i cuś tam jeszcze (trudno nie zainstalować, jak pisze gdzie i co), muzyczka leci, jest OK.
Ubunciakowe kłopoty z serwerem mnie dobijają. Jakoś tak nie rozumiem, dlaczego firma, skoro czuła, że idzie nie tak, nie zawiadomiła swoich klientów. Gdybym nie weszła na stronę sprawdzić, do kiedy zapłaciłam, to bym pewno z ręką w nocniku sie obudziła! A narzeka się ciągle, jacy to Internauci są wredni. Teraz czekam na pewne decyzje, może nie będzie źle. Prawdę powiedziawszy problem leży nie tyle w braku firm hostingowych (dobrych), ale w nieszczęsnym, ciągłym braku gotówki. No bo zlecenia jakoś stanęły, nie trafia się nic w zasięgu moich umiejętności, niestety. Aukcje zakończone ciągle wiszą, jako "niewyłoniono" - a jest tam parę ciekawych zleceń. Dlatego zrobiłam tą stronkę, żeby można było odsyłać do wglądu. A, Jan_1 - to jakby ja w innej osobie (w ten sposób mam dwa konta!). Cóż, czasem trzeba trochę oszukać.

3 komentarze:

Robert Trzciński pisze...

"muzyczka leci, jest OK"
Yeah! No to zaczynamy imprezę! Nie no, żartuję rzecz jasna, ale w sumie i ja bym nie wróżył tej Viście długiej kadencji.

No to czekam na dalsze grafiki na porfolio, na nowe wpisy on da blog drogi Janie, hehe. Ale szczerze? Ja Wam na CBA długiej kadencji też nie wróżę.

B.Jakubowska pisze...

Wiesz, Ubunciaka bym tu nie chciała, a to "portfolio", to gdziekolwiek w sumie mogę upchnąć. Właśnie czytam BOO. Wygląda interesująco, tylko trochę mało powierzchni mają, ale robię głęboką analizę, hi, hi, jakbym się na tym znała...

Robert Trzciński pisze...

Ja nie mogłem się po jakimś czasie do bazy danych wbić, i tak długo czekałem... ale nic... Nadal był problem... To dałem sobie spokój z CBA. A Boo podobno dobre, w przyszłości może i ja z niego skorzystam. Ale to nie pewne, bo funduszu na razie na takie "bzdety" nie mam.