poniedziałek, 20 października 2008

Mój HP padł

No, jak w tytule. Nie wiem, co się stało, ale okazało się, że nie akumulatorki padły, tylko mój Photosmarcik... A tu taka ładna jesień! Płakać tylko.... Wydzwaniałam dzisiaj do HP i do najróżniejszych serwisów. Co się dowiedziałam? Że już nie mam aparatu... HP nie udostępnia części zamiennych, a ich "naprawa" wygląda tak:
Wysyła się kurierem (tylko UPS) na własny koszt (mój Smarcik już po gwaracji), oni tam w Warszawie grzebią w bebechach i ... proponują nowy egzemplarz za 75% ceny nabycia! Czyli, jak 15 miesięcy temu kupiłam ten aparat za 500 PLN, a teraz jest sprzedawany, powiedzmy, za 350 PLN, to ja mam dać za niego 375 PLN! To dopiero jest biznes, ale nie dla mnie! Ale fakt pozostaje, nie mam czym robić fotek, szlag by to trafił...
Dla poprawienia humoru zamówiłam płytkę z Ibeksem na Shipit. Nie używam tych płyt, to moja kolekcja, lubię je mieć wszystkie po kolei. Ja zawsze dla siebie do użytku ściągam z sieci i wypalam po swojemu. A i tak w sumie to tylko, żeby mieć zabezpieczenie - bo robię aktualizację systemu.
Dopiero co wyszedł nowy Kernel, a ja znowu zakręcona - Ubunciak robiła aktualizację, w opcji pozwoliła na zapis wg opiekuna i zniknął mi z Gruba wpis Minta. Ale zawsze mam na dysku kopię używanego Gruba (przy dziesięciu partycjach nie pamietam wszystkiego, co gdzie jest) i chwila moment, edycja, dopisałam - działa. Minta ostatnio trochę zaniedbałam, lepiej się czuję na Ubuntu, ale trzymam, bo jednak trochę się różni, a czasami udaje mi się komuś coś tam pomóc na Forum. Najbardziej mnie i Ubunciakowi brakuje takiej miłej funkcji, która jest w Mincie "pod ręką" - marginesy wyświetlania okien. Może kiedyś znajdę sposób, żeby coś takiego ustawić w Ubuntu...

5 komentarzy:

Kozioł pisze...

przy dziesięciu partycjach nie pamietam wszystkiego, co gdzie jest
...bysyfysyzywysywyzyfsy?
(tłum.: czyżby przejechała po mnie młockarnia?)

B.Jakubowska pisze...

Tak mniej więcej czasami się czuję. Jak coś zaczyna się sypać, to przeważnie na jednej sprawie się nie kończy, teraz czekam, co następne się spieprzy...Na razie tylko dwa konie się lekko pogryzły.

Robert Trzciński pisze...

U, PhotoSmart się zepsuł - to lipa... :-(

Anonimowy pisze...

Posłuchaj, masz paragon od aparatu?
Jeżeli tak zgłoś się do sprzedawcy. Zgodnie z ustawą o niezgodności towaru z umową sprzedawca odpowiada za sprzedany towar przez 24 m-ce od daty zakupu widniejącej na paragonie.
Nie dostanies nowego sprzętu ale spróbuj przerzucić koszta naprawy na sprzedawcę :)

Unknown pisze...

w tej cenie można już kupić jakiś w miare porządny kompakt - hp sam odradzam